Sami byliśmy bardzo zaskoczeni, kiedy te śliczne zwierzątka zawitały na naszym przedszkolnym trawniku. Nie mogliśmy wprost uwierzyć własnym oczom! A do tego nasze panie powiedziały, że one przyjechały specjalnie do nas, żeby się z nami bawić i pracować.

Dżuba i Peper, bo tak miały na imię, okazały się bardzo spokojnymi i przyjaznymi czworonogami. Dawały się głaskać i czesać, prowadzić, chętnie częstowały się marchewką, którą kulturalnie podawaliśmy im na talerzykach. Wszystko to sprawiło nam ogromną przyjemność, ale wiecie co było najwspanialsze? Każdy z nas mógł wsiąść na grzbiet osiołka, przejechać się na nim i poprzytulać się do jego miękkiej sierści! Suuuuuuper!

Zapraszamy do galerii