2017.01.18 Święto Kubusia Puchatka

Wiwat Misiu, łakomczuszku,
niech nie burczy Ci już w brzuszku.
My życzenia ci składamy,
byś był jak najdłużej z nami.
Miodku zawsze miej w dostatku,
żyj nam 100 lat nasz Puchatku!
więcej

 

Takie życzenia złożyliśmy naszemu przedszkolnemu Kubusiowi Puchatkowi na początku obchodów jego dnia, a potem zatańczyliśmy dla niego w kółeczku, w rytm piosenki „Kubuś to jest miś”. Jesteśmy pewni, że bardzo się ucieszył, że pamiętaliśmy o jego święcie, bo przysłał do nas wspaniały list, pełen ciepłych słów i pozdrowień, który nasza pani nam odczytała.

Potem, posłuchaliśmy opowieści o jednej z Kubusiowych przygód. Z wielkim zaciekawieniem śledziliśmy historię o tym, jak nasz uroczy miś poczuł burczenie w brzuszku i postanowił zdobyć nieco miodu. Niestety, pszczółkom nieszczególnie spodobało się to, że mały łakomczuszek próbuje zabrać im miodek i Puchatek musiał szybciutko uciekać przed rozzłoszczonymi owadami.

Po skończonej lekturze, odtworzyliśmy misiową przygodę – sami staliśmy się Kubusiami, skradaliśmy się po miodek, wspinaliśmy się na drzewo, uciekaliśmy przed pszczołami. Radości i pisków było co nie miara! A to wcale nie był koniec zabawy!

Poznaliśmy jeszcze bowiem przyjaciół Puchatka i naśladowaliśmy ich ruchy – podskakiwaliśmy jak Tygrysek, drapaliśmy się za uszkiem, niczym Kłapouchy, fruwaliśmy jak Sowa. Następnie zaprosiliśmy do wspólnego tańca inne misie mieszkające w naszym przedszkolu i chowaliśmy je za plecy, podnosiliśmy je nad głowę, nosiliśmy je blisko podłogi, kołysaliśmy, trzymaliśmy je przed sobą – w myśl poleceń naszej pani. Aby sprawić Kubusiowi dodatkową przyjemność, za pomocą chusty Klanzy, sprawiliśmy też, że spadł na niego kolorowy, balonowy deszcz. Było wspaniale!

Na zakończenie obchodów święta Puchatka, każdy z nas skleił w całość obrazek z jego podobizną. To był bardzo przyjemny dzień!
Zapraszamy do galerii

Skip to content